Witajcie,
wiem, ze i na innym blogu zostal poruszony dzisiaj ten temat,
jednak juz wczoraj pisalam u siebie w komentarzu pod poprzednim postem, ze
takowy na wtorek zaplanowalam, a ze mialam juz wszystko przygotowane, nie
chcialam tego odsuwac w czasie :) Wybaczcie wiec, jesli na dzisiaj macie juz dosc
czytania o domywaniu olei ;)
Temat wydawaloby sie banalny, jednak pozory myla ;)
Wprawione Wlosomaniaczki z dluzszym stazem z pewnoscia nie maja juz z tym
problemu, ale kazda z nas kiedys zaczynala i byla mniej, badz bardziej nieswiadoma
pewnych rzeczy :)
Ja sama dosc dlugo nie potrafilam dokladnie oczyscic wlosow
z resztek olei, a slowo emulgowanie kompletnie nic mi nie mowilo. Wowczas rowniez
jakos niespecjalnie czesto na nie trafialam, a jak juz trafialam, to potulnie „siedzialam“
cichutko, bo nie rozumialam o czym mowa ;)
Czesto wiec bywalo, ze olejowalam wlosy, pozniej nie domylam
olei, wiec nastepnego dnia zas klaczki „szly“ pod prysznic ;) Jak sobie
przypomne ich owczesny, nierzadko goszczacy stan, to musze przyznac racje G. ;)
Faktycznie wygladaly na tluste, zbite w kolonie i z pewnoscia nie byly ani
jakos specjalnie nablyszczone ani puszyste, a przeciez nie o to w olejowaniu
chodzi :)
Co oznacza tajemnicze slowo emulgowac?
Chyba najprostsze
wyjasnienie, jakie znalazlam:
“doprowadzać do trwałego połączenia dwóch
wzajemnie niemieszających się cieczy, np. wody i oleju”.
Zrodlo: KLIK
Od
siebie dodam, ze przy pomocy innej cieczy, dzieki czemu powstanie
nierozdzielalna emulsja, ktora latwiej z wlosow usuniemy ;)
Dlaczego olej z klaczkow nam ciezko zmyc?
Na chlopski rozum; jesli obie
ciecze (olej i woda), nie polacza sie, nie zmyjemy oleju z wlosow sama woda. To
tak, jakbysmy wytaplaly sobie rece w oliwie i probowaly je umyc kranowka- zadanie
raczej niewykonalne ;)
Jak
zatem zmyc ten olej z naszej lepetyny?
Oczywiscie
najprosciej szamponem z silnym detergentem, ale... ;)
Jak
wiadomo, nie po to olejujemy wlosy, zeby na co dzien katowac je mocnymi
zdzierakami. Lagodniejsze myjadla rowniez w wiekszosci daja rade, jednak czesto
zdarza sie, ze jakas partia spod spodu sie nie domyje i nastepnego dnia
“katastrofa” wlosowa gwarantowana ;) Poza tym, nie kazda wlosomaniacza glowa (np. ja ;)), myje wlosy szamponem, mimo ze skalp a i owszem ;)
Jak sie natomiast
okazuje, zmycie oleju z klaczkow to nie taka strasznie trudna sprawa, a
niesamowicie pomocne w tym procesie jest wlasnie wczesniejsze zemulgowanie go, przy pomocy odzywki, badz maski ;)
Jak
ja to robie?
Tak naprawde dopiero kiedy zaczelam systemytycznie stosowac
OMO- KLIK, moje
problemy z domyciem oleju poszly w zapomnienie. Choc wczesniej bywalo i tak, ze
olej traktowalam jako pierwsze O, nie nakladalam wiec juz na niego odzywki
przed myciem i przewaznie wlasnie wowczas wlosieta sie nie domywaly. Dopiero
kiedy dostalam jeszcze wiekszego, wlosowego szalu i przy okazji obawy, ze klaczki
nie sa wystarczajaco zabezpieczone przed potraktowaniem je szamponem,
systematycznie- nawet na olej, zaczelam klasc odzywke (czyli typowe OMO).
To byl
przelom, problem niedomytych wlosow zniknal, a ja z przyjamnoscia i bez obaw
zaczelam je olejowac J Nieswiadomie, wlasnie wowczas zaczelam emulgowac olej odzywka ;)
Przejde jednak do rzeczy, jak zmywam olej, krok
po kroku J :
- Po
uplywie czasu olejowania, ide pod prysznic i mocze wlosy.
- Na
partie, na ktorych znajduje sie olej (u mnie zawsze od ucha w dol), nakladam
odzywke, badz maske (czesto niebieska Isane, od jakiegs czasu jednak jest to
Kallos al Latte, ktorego spora odlewke zwyczajnie chce “wykonczyc” ;)).
- Bardzo
delikatnie masuje klaczki, czyli myje je odzywka/maska.
- Zostawiam
odzywke/maske chwile na wlosach (nie wiecej niz 5 min. nieraz doslownie
minutka). W tym czasie co by mi sie nie nudzilo, zabieram sie za mycie, badz
malo interesujace zajecie, depilacje nog ;)
- Wszystkie
wlosy zgarniam razem i “przerzucam” na jeden bok (chce uchronic koncowki przed
dzialaniem szamponu).
- Ponownie
mocze skalp, ktory myje delikatnym, rozcienczonym wczesniej w kubeczku z woda myjadlem.
- Splukuje
dokladnie glowe.
- Wlosy
przerzucam z powrotem i dopiero zmywam odzywke (przewaznie juz bez uzycia wczesniejszej
piany z szamponu, no chyba ze chce sie pozbyc silikonow, jesli akurat takowych
w ostatnim czasie uzywalam).
- Nakladam
odzywke wlasciwa na kilka minut, badz maske ok. godz. (jesli maskuje jeszcze
wlosy). Po uplywie czasu, zmywam letnia woda.
Taka
procedura w zupelnosci mi wystarczy na oczyszczenie moich klaczkow z polozonego
wczesniej na nie oleju. Nie zauwazylam, zeby w tym wypadku mialo znaczenie, ile
go naloze. Lubie przesadzac, wiec czesto i oleju na wlosietach laduje zdecydowanie sporo za
duzo ;)
Jakie Wy
macie sposoby na zmycie oleju? Rowniez emulgujecie, czy wolicie umyc klaczki szamponem?
Pozdrawiam
serdecznie,
a mnie wystarcza dobry szampon. naprawdę, moze moje włosy są inne, nie wiem, ale zawsze olej zmywałam zwykłym szamponem, akurat wczoraj z avonu z serii naturals. ale używam oleju łopianowego połączonego z naftą, to moze to jakoś na to wpływa. ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa mialam problemy z domyciem tylko szamponem, choc wowczas uzywalam slawetnego Babydreama ;) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńja zawsze zmywam szamponem babydream i jest w porządku :)
OdpowiedzUsuńWlasnie jesli chodzi o Babydreama bywalo, ze nie domywalam wlosow :) Moze jakas technike zla obralam, albo moje wlosy "wydziwialy" ;)
UsuńPo Babydream chyba jako jedyna (no i jeszcze moja siostra) mam kołtuny a używam go tak samo jak każdy inny szampon :/
UsuńOj, wiele dziewczyn skarzylo sie na koltunienie, ten szampon niestety nie kazdemu pasuje ;)
UsuńKiedyś wpadłam na inny pomysł zmywania oleju nie wiedząc wcześniej, że sama go stosuje i to przez przypadek. Po prostu po nałożeniu szamponu (łagodnego, wiadomo) zostawiam go na włosach maksymalnie na minute i wtedy spłukuję. Jeszcze mi się nie zdarzyło aby mieć tłuste włosy.
OdpowiedzUsuńFajnie, ze znalazlas swoja metode :) Najlepsze jest to, ze dochodzimy do takich wnioskow, po czym okazuje sie, ze inne Wlosomaniaczki tez tak robia :) O ile latwiej by bylo od razu znac takie sposoby ;) Ja jednak unikam zostawiania szamponu na wlosach, takie moje maksymalne "skrzywienie" wlosowe ;)
UsuńCiekawy post, ostatnio często używam olejków, więc przydadzą mi się te porady :).
OdpowiedzUsuńJa zmywałam zwykłym szamponem 2 razy.
Dziekuje :) Ja staram sie "unikac" szamponow na wlosach, wiec dlatego trzymam sie tej metody ;)
UsuńRobię dokładnie tak jak Ty, i tez używam Kallosa :) Mycie długości szamponem u mnie mija się z celem, byłoby gorzej niż bez olejowania :D
OdpowiedzUsuńKallos jest niezawodny ;D Troche mi zal, ze juz go prawie "wykonczylam" ;) Dokladnie, jak myje szamponem, po olejowaniu "ani" sladu ;)
UsuńWygląda to u mnie niemal identycznie, nie mam tylko co przerzucać. Za to używam ostatnio o wiele mniej oleju (dosłownie kilka kropli), ale tez pomiędzy myciami. Dzięki temu po rozpleceniu nocnego warkocza i rozczesaniu mam ładne dociążone fale zamiast puchacza-potarganusa. ;)
OdpowiedzUsuńLada moment i przerzucac bedziesz co miala, bo Twoje wlosieta z miesiaca na miesiac dluzsze ;D Ja rowniez uzywam oleju jeszcze pomiedzy myciami, wogole ostatnio mocno kombinuje- sprawia mi to jeszcze wiecej przyjemnosci, a i klaczki wydaja sie byc zadowolone ;)
Usuńnie używałam i nie używam olejków ale chętnie się do nich przekonam i nauczę ich używać :)
OdpowiedzUsuńPolecam, polecam i jeszcze raz polecam :)! Obecnie nie wyobrazam sobie pielegnacji wlosow, bez ich olejowania ;)
UsuńJa mam identyczna metode:) zawsze się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńOlejowania automatycznie sprawia wiecej przyjemnosci ;) Jak sobie przypomne te obciazone, "ociekajace" olejem klaczki, to ciesze sie, ze ta metoda dziala :)
UsuńCichutko pisze cie przez ,,ch" nie ,,h" :)
OdpowiedzUsuńmi zawsze olej sie domywa ,a myje normalnie szamponem :)
Paula
Dziekuje slicznie Anonimku za zwrocenie uwagi, natychmiast poprawiam ten niewybaczalny blad- wybitna literowka. Wiem, jak sie pisze "cichutko" :))) Niestety, jako ze nie posiadam polskiego worda, ciezko mi wylapac wszystkie literowki w tekscie, za co bardzo przepraszam ;)
UsuńMi niestety czesto sie nie domywal, wiec stad ten post ;)
P.S. Poczatek zdania zaczynamy wielka litera ;)
Wez badz mily zwroc komus uwage to odrazu dostaniesz opierdziel w postaci sakrazmu.No helol dziewczyna napisala Ci zeby nie bylo ze nie znasz ortografii a ty zaraz na nia.nic sie nie stalo a ty doceniaj uwagi swoich czytelnikow :)
UsuńGdzie Ty tu sarkazm widzisz :)? Grzecznie podziekowalam za zwrocenie uwagi, przyznalam sie do popelnienia bledu, wyjasnilam od razu skad owy blad sie wzial, oraz zwrocilam uwage Owej Dziewczynie na popelniony przez Nia blad :) Sorki, ale skoro wymagamy od siebie poprawnej pisowni, to niech to dziala w obie strony, wszystko na temat ;)
UsuńWierz mi, bardzo cenie sobie uwagi moich Czytelnikow i wiele z Nich jest mi niezmiernie bliska :) Gdyby bylo inaczej, zwyczajnie usuwalabym komentarze, badz wprowadzila opcje zatwierdzania ich przed publikacja ;)
Pragne jeszcze przypomniec "Anonimku", ze wszystkie opublikowane komentarze, badz komentarze do publikacji, pojawiaja sie i na mailu autora bloga. Przy kazdym z nich automatycznie widnieje liczba, ile razy dany Anonim dodal komentarz na danym blogu...
UsuńDziekuje slicznie za zainteresowanie, pozdrawiam serdecznie :)
jesli chodzi o scislosc to kropki tam nie bylo wiec uwaga nie trafiona, ewentualnie mozna dodac przecinek ale ja sie nie czepiam ;)
Usuńdziękuję za cenne informacje :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie Kochana, ze post sie przydal :***
UsuńJa nigdy nie miałam problemu z domyciem oleju, zawszę zmywam go pierwszym lepszym szamponem, który aktualnie używam. Nie robię praktycznie nic innego niż zwykle gdy nie mam oleju na włosach :)
OdpowiedzUsuńSzczesciara ;P Mi niestety zdarzaly sie gorsze momenty w probach zmycia oleju, jednak na szczescie, to juz za mna :)
UsuńOd kiedy zaczęłam nakładać olej na odżywkę, nie mam problemu z domyciem każdego oleju, no i ta metoda widocznie służy moim włosom :)
OdpowiedzUsuńKochana, dokladnie mialam takie same odczucia, gdy przeszlam na olejowanie na odzywke ;) Jednak metod jest wiele i wspominam w tym poscie glownie czasy, kiedy olejowalam na sucho :) Od dluzszego okresu, olejuje wylacznie na siemie lniane ;)
Usuńsuper post:)))
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńFajny post dla początkujących (i nie tylko), wszystko wyjaśniłaś tak fajnie, łopatologicznie :))
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam problemów ze zmywaniem olei, szampon Love2Mix bardzo dobrze sobie z tym radzi ;)
Dziekuje Kochana :* Staram sie pisac lopatologicznie, bo sama lubie takie wyjasnienia ;)
UsuńSzczesciara :))) Ja poczatkowo miewalam gorsze okresy olejowe i wlosieta czesto niedomyte ;)
Ja tak jak Michasia zaczęłam nakładać olej na odżywkę/maskę z tym, że wcześniej zwilżam włosy. Bardziej im to służy niż całonocne olejowanie na sucho:)
OdpowiedzUsuńU mnie rowniez zdecydowanie lepiej sprawdzalo sie olejowanie na odzywke niz na suche wlosy :) Obecnie olejuje wylacznie na siemie lniane, no chyba, ze czasu wybitnie brak, to siegam po odzywke ;)
UsuńZdecydowanie wolę myć włosy szamponem, dlatego tego typu wpadki z niedomyciem u mnie się nie zdarzają. W całym swoim włosominiactwie dosłownie chyba tylko dwa razy niedokładnie zmyłam olej z włosów i o ile włosy na długości były zadowolone, tak przy głowie totalny oklap i przetłuszczenie. I z tego co pamiętam te dwa zdarzenia miały miejsce przy zastosowaniu metody OMO, kiedy to głowę myła odżywką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No to niezle, ze przy OMO mimo wszystko nie domylas :) Ja wole jednak myc odzywka. Moje wlosy nie dosc, ze z zasady sa suche na maksa, to jeszcze zniszczone po latach farbowania, a widze, ze odzywka "wyrzadza" im o wiele mniej "krzywdy" ;)
UsuńJa mam wciąż taki jeden specyfik kokosowy od Palmers, którego nie mogę zmyć! No dosłownie niczym! Do szału mnie to doprowadza :P Spróbuję Twojej metody, może się uda, a tymczasem pędzę olejować włosy Vatikowym olejem :D Baj baj :D
OdpowiedzUsuńPedz, pedz, olejuj namietnie ;P Sprobuj, mam nadzieje, ze metoda pomoze w zmyciu tego specyfiku :)
Usuńja olej BabyDream zmywam raz szamponem i metodą pojemniczkową i już :D
OdpowiedzUsuńOgolnie kiedys rowniez bylam tylko Babydreamem, jednak bywalo, ze wlasnie on nie domyl ;) Choc moze moje wlosy pokochaly tak olej, ze nie chcialy sie go pozbyc ;D
UsuńDo tej pory nie miałam problemu ze zmyciem oleju, ale to jest dobra lekcja na przyszłość. Na pewno dziś pójdzie w ruch odżywka:)
OdpowiedzUsuńMetoda dziala nie tylko u mnie, wiele Wlosomaniaczek ja stosuje, wiec warto sprobowac :) Choc oczywiscie absolutnie nie zycze Ci, zebys miala problemy z domyciem oleju ;D
UsuńNiedawno zaczęłam reguralnie olejować włosy i zmywam je Banydreamem....nigdy nie pomyśłałabym, aby je jeszcze dodatkowo zabezpieczać odżywką przy myciu. Twoje rady na pewno mi się przydadzą. A i graltuluję metamorfozy włosowej:)
OdpowiedzUsuńDziekuje slicznie :) Ciesze sie niesamowicie, ze informacje na moim blogu, moga byc dla Kogos przydatne :)))
UsuńPamiętam jak dawno temu, zanim zaczęłam interesować się włosowymi sprawami, gdzieś przeczytałam o nakładaniu oleju rycynowego na włosy. Oczywiście szybko pobiegłam do apteki go kupić i zadowolona z siebie wylałam chyba z pół butelki na włosy:D Włosy jakoś dziwnie mi "schły" od kilku dobrych godzin,ale w końcu położyłam się spać. Rano wstałam a włosy były tak samo "mokre" jak wieczorem i dopiero wtedy do mnie dotarło,że najwidoczniej "troszeczkę" przesadziłam z ilością oleju i nie udało mi się go zmyć:D Na swoje usprawiedliwienie muszę powiedzieć,że miałam z 11 lat:)
OdpowiedzUsuńTeraz oleje zmywam szamponem babydream i nigdy nie mam problemu z ich zmyciem:) Nauczyłam się słowa umiar!
Dobra historia, usmialam sie :D Pewnie wiele z nas popelnialo takie bledy, ja rowniez na poczatku raczylam wlosy rycyna, choc moze nie w takiej ilosci ;)
UsuńJa póki co używam do zmywania olejów szamponu Born to Bio, który oczyszcza dogłębnie, ale jak mi się skończy to lecę po babydream :D
OdpowiedzUsuńBabydream skuteczny, choc i przy jego uzyciu zdarzylo mi sie nie domyc ;)
UsuńChyba jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się nie domyć oleju ( na całe szczęście!)
OdpowiedzUsuńSzczesciara i oby sie nie zdarzylo :)))
UsuńJa sięgnęłabym po szampon, ale dobrze jest wiedzieć, że są też inne sposoby.
OdpowiedzUsuńSa, sa i bardzo mnie to cieszy, bo nie musze sie martwic, czy domyje olej, z ktorym lubie czesto przesadzic ;)
UsuńJa emulguję olej na suchych włosach.Miałam szczęście i zawsze udawało mi się zmyć olej, raz jeden nakremowałam włosy sporą ilością kremu i następnego dnia włosy były może nie tłuste, ale nieświeże ;)
OdpowiedzUsuńNa suchych oczywiscie tez mozna i sprobuje tej metody :) Kremuje wylacznie maselkiem alverde, na szczescie nie mam problemu z domyciem ;)
UsuńJa zmywam oleje szamponem Babydream. Jeśli olej jest bardziej upierdliwy to na kilka minut nakładam na niego odżywkę i dopiero potem zmywam szamponem. Taka metoda zawsze dobrze się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńCzyli wlasnie emulgujesz, jesli oporny :)? U mnie bywalo wlasnie, ze Babydream nie domywal ;)
UsuńZmywam oleje Facellem albo samponem Babydream. Trn drugi gorzej sobie radzi więc pomagam sobie własnie emuglowaniem. Służy mi do tego zwykła odżywka Deba albo morelowy Garnier :)
OdpowiedzUsuńSlyszalam duzo dobrego o odzywkach Deba :)
Usuńja nie mam problemów z domywaniem oleju
OdpowiedzUsuńostatni świetnie sprawdza się do tego szampon z Joanny
co prawda nie jest jakiś naturalny ale moje włosy lubią sls
Moje niestety byly mocno przesuszone, a SLS jeszcze "skuteczniej" je suszyl ;(
UsuńJa wolę jednak użyć szamponu :)
OdpowiedzUsuńJa probuje, jak moge, oszczedzac wlosy przed dzialaniem detergentow ;)
UsuńJa zawsze nakładam olej z maską czy odżywką więc nie mam problemu ;-) ale pamiętam jak na początku kładłam 'litry' oleju na mokre włosy i potem się dziwiłam, że nie chcą się zmyć :-D
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze ja tak pozno wpadlam na nakladanie oleju na odzywke ;) Dokladnie, sama mialam czesto ten problem, ze nakladam oleju litrami, a pozniej zonk ;D
UsuńJa, żeby zemuglować olej nakładam na mokre, odsączone z nadmiaru wody włosy maseczkę;) Wcześniej zmywałam wszystko szamponem babydream ;) Teraz wystarczy, że umyję samą skórę głowy;) Nawet włosy na tym dużo zyskały;)!
OdpowiedzUsuńFajnie, ze znalazlas swoja metode :)
UsuńNo popatrz! nie wiedziałam i ja emulguję !!! :) myję włoski OMO :) pierwsze O zmywam BD :) Jesssuuu to brzmi jak szyfr ;) fajny post ! rozjaśniający pod moją czarną czupryną :)
OdpowiedzUsuńNo i prawidlowo :) Gdzie tam szyfr ;) Ciesze sie Kochana, ze post przydatny :)
UsuńJa zawsze na 15 minut przed zmywaniem oleju nakładam odżywkę ;) I do tego zawsze idą te, które na włosach nie robią praktycznie niczego i też przeważnie pada na niebieską Isanę.
OdpowiedzUsuńRowniez lubie niebieska Isane do emulgowania :)
UsuńCiesze sie ze trafilam na Twoj blog,stalo sie to nie przypadkiem :)
OdpowiedzUsuńWlasnie wymyslilam sobie ze bede olejowac wlosy i jak wymyslilam tak zrobilam.Cala noc mialam go na glowie(dodam ze to olej rycynowy).Rano weszlam pod prysznic trzy razy mylam szamponem i nic----wlosy tluste.
Mam nadzieje ze jak teraz poloze na wlosach zwykla odzywke i pojde je jeszcze raz umyc problem zniknie,dobrze ze dzisiaj mam wolny dzien;)))))
Pozdrawiam serdecznie:)
Podobno przypadki chodza po ludziach ;) Ojej, rycyna sama w sobie ciezka do zmycia ;) Masakra, juz nie pamietam, kiedy mylam wlosieta 3 razy szamponem ;/ Z pewnoscia odzywka pomoze i super, ze na spokojnie mozesz poeksperymentowac :) Pozdrawiam serdecznie i czekam na relacje, czy sie udalo, choc domyslam sie, ze tak ;)
UsuńUDALO SIE!!!!
UsuńMam normalne wlosy a nie ulepek na glowie,nawet nie wiesz jak sie ciesze ze trafilam na Twoj blog:)
Bardzo sie ciesze, ze w jakims stopniu pomoglam i dziekuje za wiadomosc :) :*
UsuńA moich włosów chyba po prostu nie da się domyć po olejowaniu. Na włosy do połowy pleców zużyłam niecałą łyżkę oliwy z oliwek. Trzymałam 1,5 h. Pół godziny przed myciem nałożyłam na nie maskę. po spłukaniu tego, co się dało, nałożyłam odżywkę - na kolejne 5 min. Później umyłam je szamponem normalnie, a na koniec dołożyłam inna odżywkę i dokładnie spłukałam. Efekt? Smalec na długości. Tak dzieje się z każdym olejem, jakiego próbowałam z którejkolwiek grupy olejów. Nie wiem już, co mogę na to poradzić...
OdpowiedzUsuńJa uzywalam do emulgowania oleju odzywke awokado i maslo karite garniera, zmywala wszystko bardzo dokladnie, polecam. Niestety zapasy z Polski sie skonczyly i teraz uzywam latte z kallosa tez daje rade. A uzywam sporej ilosci oleju bo niestety moje wlosy sa w stanie wchlonac chyba kazda ilosc specyfikow:)
OdpowiedzUsuń