Witajcie,
wiosna zbliza sie wielkimi krokami, wiec i czas nakrecania
bliski :) Na ten miesiac juz zaplanowalam swoja metode, bedzie iscie prosto, z
wykorzystaniem babcinych sposobow, ale nie o tym przeciez chcialam dzisiaj
pisac, wiec nie rozpisujac sie dalej, przejde do sedna ;)
Kochane, bardzo Was
prosze o podsylanie mi na maila (adres w zakladce „kontakt“), linkow do Waszych
nakreconych wlosiat. Pierwotnie zakladalam, ze sama „wylapie“ posty
wszystkich Uczestniczek, jednak ostatnio cierpie na notoryczny brak czasu
(Wiosna, ach to ty :D!), i obawiam sie, ze moglabym ktoras z Was przypadkowo pominac-
a tego abolutnie bym nie chciala! Niesamowicie
ulatwi mi to zebranie wszystkich postow do aktualizacji akcji „Nakrecmy sie na
wiosne“, ktora pojawi sie w ostatni weekend marca, …czyli juz w okresie
wiosennym :D
Poza tym, w moim malym „regulaminie“ zakladalam, ze
w poscie podsumowywujacym dodam tylko linki do blogow Uczestniczek. Jednak juz
przy „rozgrzewce“- KLIK pomyslalam, ze fajnie by bylo umiescic i jedno zdjecie
danych wlosiat, plus oczywiscie przekierowanie do bloga Wlascicielki klaczkow.
Pytalam wiec wczesniej kazdej Dziewczyny, czy wyraza zgode na skopiowanie przeze
mnie zdjecia i zamieszczenie go u mnie na blogu. Zadna z Uczestniczek nie wyrazila
sprzeciwu, za co bardzo dziekuje :***
W tym momencie, kieruje wiec moja kolejna prosbe do Was. Kiedy bedziecie podsylac mi linka do
Waszych nakreconych postow, bardzo prosze napiszcie przy okazji czy nie macie
nic przeciwko, zebym zamiescila na wlasnym blogu zdjecia Waszych wlosiat i
jesli macie ochote to zaznaczcie, ktore to mialoby byc zdjecie ;)
Przy okazji serdecznie zapraszam nowe
wlosieta, szczegoly akcji TUTAJ J
Pozdrawiam Was
wszystkie bardzo serdecznie i dziekuje Kazdej z osobna za to, ze jestescie ze
mna :* :)
Właśnie chciałam dzisiaj się nakręcić, ale czasu nie wystarczyło. Po następnym myciu zrobię to na pewno. :)
OdpowiedzUsuńa ja z checia obejrze Twoje nakrecone rudzielce :)
UsuńDo nas na weekend znowu zima ma przyjść :p
OdpowiedzUsuńWspolczuje ;) Tutaj tez ma sie ochlodzic, ale nie tak drastycznie ;P Od kilku 20 stopni ;)
UsuńKucze, ja też cierpię na brak czasu :( i chciałam wziąć udział w akcji, ale nie mam czasu na kręcenie mych włosiąt :< zresztą w Lublinie nie bardzo chcą się kręcić. Ach, te marudy.
OdpowiedzUsuńWierze Kochana i szkoda, ze nie dasz rady ;( Musisz je postawic do pionu ;P
Usuńchciałam się nakrecić na koczka ale mi wyszły kołtuny nie loczki..;p
OdpowiedzUsuńOk. ;D Koltuny to tez cos innego ;P
Usuńjednakowoż nie nadają się dla publiki;p
UsuńOk. wierze Ci na slowo ;P
Usuńjak kiedyś się odważę to wstawie owo zdjęcie klęski xd
UsuńOj tam kleska od razu ;P Poogladamy Twoje piekne klaczki w wersji skoltunionej i przy okazji nauczymy sie, co robic, zeby koltunow sobie nie zafundowac ;)
Usuńnie pisac o zimie niech idzie sobie w pizdu :D
OdpowiedzUsuńwiosno przybywaj :d
Zdecydowanie ;D! Nakrecasz sie z nami? ;P
UsuńNie mogę się zdecydować na tą akcję! :-)
OdpowiedzUsuńOj tam nie mozesz, zacznij sie nakrecac i tyle ;P
Usuńjestem ciekawa jak to wyjdzie :D ja mam naturalnie kręcone włosy także no ;p
OdpowiedzUsuńJa rowniez nie moge sie doczekac kolejnych, wlosowych efektow :)
UsuńEwuniu,u mnie również brak czasu-a ten płynie zbyt szybko!Jestem na etapie poszukiwania odpowiednich papilotów.
OdpowiedzUsuńOj tak, masz racje Kochana, czas plynie zdecydowanie za szybko ;( O odpowiednich (najlepsiejszych ;)) papilotach bede pisac niebawem, przy okazji podsumowania akcji ;)
UsuńW niedzielę planuje się nakręcić :)
OdpowiedzUsuńNakrecaj sie Kochana, nakrecaj ;P Wiosna tuz, tuz :)!
Usuńa ja dalej się nie zakręciłam.:(
OdpowiedzUsuńwczesniej nie miałam czasu a teraz juz tydzień leżę plackiem w łózku ;(
Kochana, ja tez jeszcze nie dalam rady i rowniez choroba mnie w zeszlym tyg. rozwalila ;/ Wspolczuje Ci serdecznie i z calego serducha, zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia :***
UsuńPiękne kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Tak wiosennie sobie zakupilam, a co ;)
Usuńpiękne tulipanki :D
OdpowiedzUsuńa dziekuje slicznie :) Tak sobie zapragnelam przedwiosennie przyjemnosc sprawic ;)
Usuńuwielbiam takie blogi! :) od niedawna zwracam większą uwagę na moje zdecydowanie dalekie od ideału włosy. Lata rozjaśniania, farbowania, prostowania dały im mocno w kość. Ok. 2 lata temu zdecydowałam się je zapuścić regularnie chodziłam podcinać końcówki ale nic więcej. Dalej przesadzałam z prostownicą i co wizytę u fryzjera zmieniałam kolor. W styczniu zaczęły mi strasznie wypadać, przeszukałam Internet i zaczęłam lepie o nie dbać. Nie prostuję , nie suszę suszarką od października ich nie farbuję. Zwracam też uwagę na kosmetyki. Bardzo chętnie będę tutaj zaglądać :) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCiesze sie Kochana ze bedziesz zagladac i 3mam kciuki za Twoje wlosieta :) Wiem niestety, co to znaczy i przede wszystkim, ile wysilku wymaga, doprowadzenie klaczkow do stanu uzywalnosci po latach rozjasniania i prostowania ;( Z farbowaniem, jesli jednak nie wytrzymasz, polecam henne. Hennuje juz prawie pol roku i jestem bardzo zadowolona :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNa pewno podeślę linka, będę pamiętać :) Liczę na to, że jutro uda mi się opublikować wpis z moim pierwszym wiosennym kręceniem :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Kochana i 3mam kciuki, zeby sie udalo :*
UsuńAch moze i ja swoje nakręce na wiosne :D
OdpowiedzUsuńAch, a ja 3mam kciuki, zebys sie nakrecila :D Jak Ci sie uda, daj znac :*
Usuń