Witajcie,
tez sie tak bardzo cieszycie z powodu trwajacego weekendu ;)?
Przyszly tydzien zapowiada sie mocno ciezki (pon. wizyta z Oli u dentysty - niestety trza wyciac osemki, zeby nie rozwalily aparatu :((( ) wiec korzystajac z chwili luzu,
zapraszam Was do obejrzenia nowosci, ktore zagoscily u mnie w sierpniu i we
wrzesniu. Wprawdzie lista pewnie sie jeszcze wydluzy, poniewaz jutro Eks wraca z Polski
z drobnymi zakupami dla mnie, ale z pewnoscia nie omieszkam za jakis czas ich tutaj pokazac ;)
1. 2. Plyny pod
prysznic Balea. Maja fantastyczne, mieniace sie kolory, jednak zapachy juz mniej
intensywne, jak w przypadku poprzedniej, limitowanej serii, choc wersja kiwi
jest calkiem niezla :) 3. Balsam do
ust Labello (niemiecki odpowiednik Nivea?). 4. Krem po depilacji Balea. 5.
Pianka do golenia Balea – musze
przyznac, ze uwielbiam ten produkt.
W dm skuszona
promocja nabylam dwa podklady marki Maybelline.
Mus znam i lubie, drugi podklad jest dla mnie nowoscia. Do zakupu dolaczona
byla letnia torebka Puma w kolorze neonowej pomaranczy, ktora przygarnela Oliwia ;)
W Rossmannie
skusilam sie na kolejna promocje, tym razem na produkty Wellness&Beauty. Do
mojego koszyka wpadl peeling (slaby
zdzierak, raczej sie nie polubimy) oraz maselko
do ciala (zapowiada sie niezle ;)).
Ciag dalszy rossmannowskich nabytkow. 1. Odzywka Isana Pure Locken do mycia
dlugosci. 2. Odzywko - utwardzacz do
paznokci marki Rival de Loop. 3. Ulubiony eyeliner Rival de Loop, o ktorym pisalam Wam TUTAJ.
Podczas "jesiennych" zakupow w Oberhausen, natknelam sie na sklepy Yves Rocher oraz The
Body Shop. Jak widzicie nie poszalalam i skusilam sie wylacznie na slawetny szampon YR (dla Oliwii, chwali sobie),
a takze ulubiona odzywke bananowa TBS :) Juz teraz zaluje, ze nie wzielam jednak zadnych
maselek ;)
Zakupy
marketowe: 1. Swietny skladowo krem pod
oczy marki rilanja – jest to dla mnie nowosc ;) 2. Krem Aqualia Vichy – zmienili opakowanie i chyba raczej sklad, bo
dzialanie juz nie jest takie fajne ;( 3. Cudowny krem na noc cosnature, ktory juz prawie dobija dna ;) 4. Kolejna nowosc w mojej kosmetyczce, krem Dr. Scheller. 5. Ostatni juz zenszeniowy kremik
Dr. Sacher’s ;)
1. Nozyczki fryzjerskie Mibella zakupione
w Edece za ok. 10 Euro. Rossmannowskie byly tansze, ale slyszalam o nich rozne
opinie ;) Oliwia obcinala nimi moje koncowki i spisaly sie calkiem niezle :) 2. Prezent od Siostry, szklany pilniczek do
paznokci przywieziony z alpejskiego miasta Bozen :)
1. Nie moglo oczywiscie zabraknac ulubionego szamponu Logona Age Energy :) 2. Maseczka do skory wokol oczu i ust Schaebens - jeszcze nie wyprobowalam, moze dzisiaj ;)
1. Olejek jojoba Naturrein, kolejne opakowanie - moje wlosy bardzo go lubia ;) 2. Krem do rak Cosnature.
3. Plyn micelnarny Nivea.
Jak
widzicie, wlosowo w ciagu ostatnich 2 m-cy nie poszalalam ;) Ostro denkuje
zbiory, jednak juz musze zrobic miejsce dla kilku masek Kallos ;)
Mialyscie
ktoras z moich "nowosci", jak sie u Was sprawdzila :)?
***
Przypominam o trwajacym na blogu konkursie - KLIK.
***
Pozdrawiam
serdecznie, przy okazji zyczac Wszystkim bioracym udzial w NdW udanej pielegnacji :)
Ile tu cudownych kosmetyków! Zwłaszcza I zdjęcie przyciąga wzrok :D
OdpowiedzUsuńBalea, graficy się postarali ;)
UsuńTe produkty z Rossmanna też mnie kuszą, mają bardzo fajne opakowania :) Zazdroszczę Balea :) Niedługo wypróbujesz wszystkie dostępne włosowe produkty z Drogerii DM :)
OdpowiedzUsuńWszystkie może nie, ale z pewnością sporo ;)
UsuńPoszałaś :) Ja od dwóch tygodni nie mam czasu by wstąpic do drogerii, bo siedze nad projektami ;/
OdpowiedzUsuńPlus tego taki, że zużywam zapasy i oszczędzam ;D
Współczuję :/ Ale tak, jak piszesz są i plusy ;)
UsuńŚwietne nabytki. Niech ci dobrze służą te nowości.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :)
UsuńPost postem, nowości nowościami, ale ZDJĘCIA! Są rewelacyjne ;o w porównaniu ze zdjęciami z przed roku to przepaść <3 Pierwsze i szóste MISTRZOSTWO
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :* Twoja szkoła ; D
UsuńKurczę zazdroszczę Balea :) nikt z moich znajomych tam nie jeździ, a chętnie bym coś nabyła.
OdpowiedzUsuńWidzę, że zakupiłaś produkt po goleniu, też go mam i jest rewelacyjny. W końcu nie mam czerwonych kropek na skórze, Słyszałam już wiele dobrego o piance do golenia i też chciałbym ją wypróbować.
Lagona szamponu nie miałam ale mam produkt na bazie glinki i jestem z niego zadowolona.
Świetne zakupy.
Zakupilam Gosiu, bo wlasnie u Ciebie go podpatrzylam :) Pianka jest naprawde fajna :) Pisalam Ci juz na fb, zerknij na ta tronke, maja w sumie dosc przystepne ceny na produkty Balea, choc wiadomo jest przebitka no i wysylka dochodzi ;(
Usuńhttp://drogerianiemiecka.pl/
Baleowe nowości wyglądają smakowicie - dosłownie !!
OdpowiedzUsuńI bananowe cudo z TBS !!! ♥ koniecznie daj znać jak się spisuje ;]
Kochana, to moje drugie opakowanie odzywki TBS, jestem z niej zadowolona :)
UsuńBardzo lubię mus z Maybelline :) dodam, że masełka z Wellness&Beauty pachnie świetnie i dobrze nawilża skórę, wczoraj skończyłam 1 i na pewno nie ostatnie opakowanie :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zdecydowanie maselko jest godne uwagi, rowniez sie z nim polubilam :)
UsuńTe nowe żele z Balei będę mieć napewno, nie przegapiłabym takich wspaniałości ;)
OdpowiedzUsuńFajne sa, choc zapachy juz bardziej sztuczne w porownaniu do poprzednich wersji ;)
Usuńoo balea <3
OdpowiedzUsuńsuper rzeczy
Faktycznie fajnie sie sprawdzaja :)
UsuńJakie piękne opakowania ma teraz Balea :)
OdpowiedzUsuńPieknie i wreszcie w miare widac ile produktu ubylo ;) Te kleksy sa "przezroczyste" ;)
UsuńMoim zdaniem poszalałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty, niestety po naszej stronie miedzy prawie nic z tych rzeczy nie jest dostępne. Kolorówka Rival kiedyś była w Rossmannach ale zniknęła na dobre i nie wróciła. Nie mozna zrobić jakiegoś kompromisu z tym aparatem ? Usuwanie zdrowych zębów to niepotrzebna masakra. Pieprzyć aparat. ;)
Tak tylko troszeczke ;)
UsuńPolecam stronke, na ktorej Balea i inne dmowskie produkty sa dostepne w miare przyzwoitych cenach :) http://drogerianiemiecka.pl/
Niestety nie da rady :( Juz jeden zdrowy zab zostal wyrwany, bo sie w szczece nie miescil, a teraz jeszcze te osemki :( Teoretycznie pieprzyc, ale praktycznie, poltora roku walki o proste zeby za nami, wiec szkoda teraz zrezygnowac ;)
Zostałaś nominowana na moim blogu do Liebster Blog Award! ;-) Chciałam bardzo serdecznie zaprosić cię do zabawy ;-). Szczegóły znajdziesz tutaj: http://blog-o-wlosach.blogspot.com/2014/09/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńBardzo dzekuje, z pewnoscia zajrze i w wolnej chwili odpowiem na pytania :)
UsuńJeju mi chyba też przydałoby się wyrwać ósemki, bo mi powykrzywiały zęby, bo sie nie mieszczą i mnie co jakiś czas tak mrowią :( Ale się boję panicznie :(
OdpowiedzUsuńZakupów zazdroszczę, bo widzę wiele ciekawych kosmetyków :)
Wlasnie to Kochana, nie zmieszcza sie i musza byc wyciete zanim wogole wyrosna :( Ja to wogole panicznie sie boje dentysty, ale na szczescie Oli nie poszla w moje slady ;)
UsuńU mnie to już w sumie po frytkach, bo mi już wyrosły, ale wkurzają mnie te powykrzywiane zęby na dole :/ I ja także boję się dentysty, dlatego nie chcę iść na wyrywanie ich :( Cały czas sobie wmawiam, że spoko przecież tak długo je mam i gorzej już nie będzie :P Zazdroszczę córce, że się nie boi :)
UsuńMy juz po wizycie, czeka nas jednak chirurg szczekowy ;( Ona jeszcze w takim wieku, ze sie nie boi, ale mam nadzieje, ze Jej sie kiedys nie odmieni ;)
UsuńOjej :( Mam nadzieję, że nie będzie bardzo córa cierpiała :( Mój jeden znajomy przechodził przez podobny zabieg, i musiał uważać, żeby czasami nie walnął się w tą szczękę, bo mogło mu się coś przestawić lub połamać :/
UsuńDziekuje Koczhana :* Rowniez mam taka nadzieje, choc podejrzewam, ze po zabiegu czekaja nas ciezkie dni ;(
UsuńSporo nowości :] Balea chyba kusi najbardziej, chociaż i szampon z YR mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuńSzampon sama bym chetnie wyprobowala, ale nie da rady, CB w skladzie ;(
UsuńAleż nieubłagalnie kusisz tymi nowościami z pierwszego zdjęcia.
OdpowiedzUsuńGdzie tam, Balea jest ble i wogole - juz nie kusze ;)
UsuńPowodzenia z Oli u dentysty :*
OdpowiedzUsuńFaktycznie, opakowanie masełka Labello wygląda IDENTYCZNIE jka masełko Nivea dostępne w Polsce. ;)
Dziekujemy :*
UsuńNie wiem wlasnie co to ma byc, ale w Bravo - tak wlasnie (podczytuje czasami, jak Oliwia co srode zakupi ;D), widzialam, ze Labello byl okreslony mianem Nivea ;)
Zazdroszczę takich wspaniałości, miłego zużywania wszystkich kosmetyków Kochana :) Niestety nie miałam okazji nic używać z Twoich nowości, jednak parę dni temu skusiłam się na pierwszą w życiu odżywkę Yves Rocher :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Kochana :* Widzialam i zazdraszczam :) Tutaj odzywek brak, wogole wlosowo lipnie, dwie maski, kilka szamponow i to wszystko ;/
UsuńIle nowości! :))
OdpowiedzUsuńTak tylko pare ;)
UsuńBalea!:D jakie ładne opakowania:) mam nadzieje, ze niedługo znajoma mi coś przywiezie bo uschnę:D
OdpowiedzUsuń3mam zatem kciuki, zeby znajoma szybko cos dostarczyla :D
UsuńTen Labello to czysta kopia Nivea :D
OdpowiedzUsuńCo racja, to racja ;D Choc moze nie kopia, do konca nie wiem, wiem natomiast, ze podczytujac Corki Bravo ( ;p), widzialam reklame Labello, gdzie wlasnie nazwa zamienna widniala jako Nivea ;)
UsuńTeż skusiłam się na ten podkład z Maybelline :) kurcze jeszcze nic nigdy nie miałam z Balei :/ ale chyba na coś się skuszę, te opakowania przyciągają wzrok :D
OdpowiedzUsuńJak sie u Ciebie sprawdza podklad :)? Fakt, te opakowania kusza ;)
UsuńBalea mnie bardzo ciekawi.
OdpowiedzUsuńNiektore produkty tej marki sa godne zaciekawienia ;)
UsuńWachalam dzisiaj te zele Balea - iealne dla amatorow owocowych zapachow ;p ja owocowych zapach nie cierpie :D zazdroszcze zakupow z Polski ;(! czekam niecierpiliwie na houl :D!
OdpowiedzUsuńWlasnie je przegladalam i myslalam, ze szalu dostane, bo jedna maska przeterminowana, druga dobija do terminu waznosci ;/ Taaa... ;/ Dobrze, ze inne zdobycze trwale ;)
UsuńZachęcona opiniami kupiłam szampon YR, niestety nie spisał się, podrażnił mi skórę głowy :(
OdpowiedzUsuńOj, to kiepscizna ;(
UsuńPo raz kolejny pozachwycam się szatą graficzną produktów Balea: cudo nad cudami. Aż żal takie opakowania wyrzucać.
OdpowiedzUsuńFakt, ladne sa :)
UsuńŚwietne zakupy! Kilka rzeczy też kupuje i lubie :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Ktore przypadly Ci do gustu :)?
UsuńUch, wyrywanie osemek to okropnosc :(( maselko wyglada jak to z nivei, jezeli to to samo to bardzo ladnie pachnie :) mam ochote ostatnio na kosmetyki W&B niestety nie orientuje sie w ich recenzjach i nie sa mi potrzebne :D nie przepadam za szklanymi pilniczkami, bo szybko sie tepia... czy to ja trafiam na buble, czy to ich "urok"? Dzisiaj tez sobie pobuszowalam w YR, ale kupilam tylko olejek i plukanke :) a plyn micelarny z Nivei to moj nieprzyjaciel! Uzylam go raz i podraznil mi skore i od tego czasu lezy :(
OdpowiedzUsuńPodobno, do tego czeka nas narkoza :( Faktycznie ladnie pachnie i chyba raczej to wlasnie Nivea, bo w Bravo (podczytuje od Corki ;D), tak wlasnie napisali ;) Maselko WB zapowiada sie calkiem fajnie :) Nie mialam wczesniej szklanych pilniczkow, ale jakis taki opor czuje ;) Widzialam te Twoje cudownosci, olejku szczerze zazdroszcze, tutaj nie moge go dorwac ;( Kiepsko Kochana, ze Nivea Cie tak podraznil, ja jestem z niego zadowolona i mam nadzieje, ze tak pozostanie ;)
UsuńBardzo fajne zakupy!! Balea kusi już samymi pięknymi opakowaniami!! <3
OdpowiedzUsuńps. o jej, współczuję szczerze Twojej córce wizyty u chirurga szczękowego. Sama przez to przechodziłam ;) Usunięte mam wszystkie ósemki. Najgorzej jest na dole, dłużej się goi, spuchnięcie na pół twarzy, szczękościsk, antybiotyki i mocne leki przeciwbólowe. Ja osobiście wyglądałam jak napakowany chomik, nawet mam zrobione zdjęcia na pamiątkę! Niezapomniane chwile ;)
Tos mie pocieszyla ;( Podobne wrazenia byly po kazdorazowej zmianie w ustawieniach aparatu, wiec mam nadzieje, ze jednak jakos to zniesie. Masakra z tymi zebami ;/ Chetnie bym obejrzala to zdjecie ;D Nie watpie, ze niezapomniane chwile ;)
Usuńjak C zazdroszczę tej serii balea i dostępności do DMu:D bym tam ciągle kupowała i kasę marnowała;p
OdpowiedzUsuńTak to przynajmniej nie kupujesz i nie marnujesz ;p
Usuńtaa i mam na prawko;p
UsuńOtoz to, przydatniejsza rzecz :)
Usuńech w czwartek jazdy...
UsuńAle zakupy :):):):):) Najbardziej bym chciała przetestować tą serię z Balea... u mnie w mieście nie mam takiej mozliwości...
OdpowiedzUsuńOby u dentysty poszło wszystko sprawnie i bez bólu, 3mam kciuki za córeczkę :*
UsuńDziekuje :*
UsuńMiłych testów ;]
OdpowiedzUsuńDzieki :)
UsuńIle nowości ! ja stąd nic nie miałam ,ale marzy mi się taki olejek jojoba i ma seria bananowa na włosy :)
OdpowiedzUsuńOj współczuje wyrywania 8 ... ja sama nigdy nie miałam ,ale wiem co to oznacza :) Niech Ola trzyma się dzielnie :*
Olejek i odzywka TBS sa bardzo fajne :) Jeszcze troche przed nami, dopiero trza termin ustalic ;( Dziekujemy Kochana :*
UsuńAle dużo tych nowości upolowałaś! Moja jedyna nowością ostatnich dni jest maska Kallos bananowa;)
OdpowiedzUsuńJa od wczoraj rowniez jestem szczesliwa posiadaczka bananowego Kallosa ;)
Usuńojej, sporo tego:)
OdpowiedzUsuńa gdzie tam ;)
UsuńFajne zakupy :)czekam tylko na recenzje tych produktow :*
OdpowiedzUsuńU mnie cos ostatnio z recenzjami krucho ;( :*
Usuńowocowe słodkości z Balea napewno cudownie pachną :) mus Maybelline jest super, dawno go nie miałam :) a szampon YR jest na mojej chciejliście :D buziaki!
OdpowiedzUsuńWersja kiwi pachnie calkiem niezle ;) Szampon rowniez dosc dobrze sie spisuje :) Buziaki Kochana :*
Usuń2 pierwsze perełki od Balea!- Chcę :D
OdpowiedzUsuń;D Sa calkiem niezle :)
UsuńSame sumer kosmetyki,bardzo Ci zazdroszcze :) Powodzenia corce u dentysty. Ja mialam miec taki zabieg(tez potzrebny do aparatu) i zwialam z fotela u chirurga szczekowego. Nie wiem czy sie na niwgo zdecyduje... Strasznie boje sie bolu :/
OdpowiedzUsuńDziekujemy, niestety czeka nas kolejna wizyta, tym razem wlasnie u chirurha szczekowego :( Wierze, ze masz przed zabiegiem opory, ja sama panicznie boje sie "zwyklego" dentysty ;/
UsuńSame wspaniałości:)
OdpowiedzUsuńKilka, fakt ;)
UsuńTe opakowania kosmetyków Balea sa genialne :)
OdpowiedzUsuńMi rowniez bardzo sie podobaja :)
Usuńsporo tego ;) oby produkty ci służyły jak najlepiej ;*
OdpowiedzUsuńDziekuje Kochana :*
Usuńświetne zakupy, same perełki;)
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Kilka sie zdarzylo, to fakt ;)
Usuńchce wszystko :D
OdpowiedzUsuńMoge sie podzielic, ale wszystkiego nie oddam ;D
Usuńojejku jakie ciekawe te produkty a Balea to już wogóle mega smakowita ! sama jednak postanowiłam zaopatrzyć sie w odżywke ISany :)
OdpowiedzUsuń3mam kciuki Kochana, zeby sie swietnie u Ciebie spisala :)
Usuń1. Miałam masło Wellness&Beauty i byłam bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuń2. Peelingów Wellness&Beauty u mnie nie widziałam - znowu okazuje się, że mam wybrakowanego Rossmanna :(
3. Rival de Loop ma kolorówkę w Ross? Wypróbowałaby odżywkę do paznokci, ale u mnie nie ma takich rzecz :(
Kiepsko, ze peelingow brak ;( Nie wiem, jak w PL, w Niemczech sa szafy z kolorowka Rival, co mnie niezmiernie cieszy ze wzgledu na ulubiony eyeliner ;)
Usuńzaciekawiły mnie te kosmetyki balea, jeszcze nigdzie w blogosferze ich nie widziałam ;) szkoda że w Polsce ich stacjonarnie nie sprzedają ;)
OdpowiedzUsuńMysle, ze czasem i w PL bedzie ich coraz wiecej ;)
UsuńŚwietne zakupy, w szczególności Balea :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Baleowskie produkty bardzo lubie ;)
UsuńNo jak zwykle same wspaniałości i piękne zdjęcia. Już sama nie wiem co kusi mnie bardziej-czy podkład Maybelline czy szampon YR czy ten olej Jojoba:)
OdpowiedzUsuńDzieki Kochana :) Wszystkie 3 produkty polecam ;)
UsuńBalea powala kolorami :D Serio! strasznie mi się marzą te kosmetyki :P Maska bananowa także, ale to niedlugo sobie kupię jak będę w sklepie TBS :) Na prawdę świetne zakupy, ja też kupiłam tego micela Nivea :)
OdpowiedzUsuńKolory maja faktycznie swietne, zwlaszcza jesli chodzi o kosmetyki do pielegnacji ciala :) Micela Nivea bardzo lubie, jest tanszy o polowe od Loreal, a dzialanie identyczne ;)
UsuńRewelacyjne zakupy, uwielbiam oglądać takie posty, pozachwycać się i pozazdrościć troszkę :D
OdpowiedzUsuńBalea, balea :)
Wszystko, co trudno dostepne kusi ;) Znam to, jak ogladam Wasze zakupy polskich produktow ;D
UsuńKocham Baleę. Zakochałam się w niej po tych wakacjach kiedy kupiłam Balsam i żel z serii limtowanej. Tanie, a naprawdę dobre kosmetyki. :-)
OdpowiedzUsuńDokladnie tak Kochana :)
Usuńmmmmm Balea
OdpowiedzUsuńmam na nią ochotę
niestety w UK nie mam do niej dostępu
nie chce Ci się zrobić mi paczki? hihi ;)
Jak cos, to pisz na priv :) W PL np. mozna sciagac z fajnie zaopatrzonej stronki, ceny rowniez w miare przyzwoite ;) http://drogerianiemiecka.pl/
UsuńNiestety nie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków :) Ale zanim coś kupię, muszę zdenkować aktualne zapasy.
OdpowiedzUsuńJa na szczescie troche ostatnimi czasy podenkowalam ;)
UsuńAleż Kochana wspaniałe produkty :) Balea rozwaliła mnie pozytywnie - śliczne,słodkie,wesołe te opakowania :) Reszta również świetna,nie miałam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńOj tak Kochana, niektore produkty Balea rozbrajaja ;)
UsuńChciałabym połowę z tego co najmniej :)
OdpowiedzUsuńCalosci nie oddam, ale polowa moge sie podzielic ;D
UsuńWow, spore te zakupy :) I fajny ten Eks, że Ci zakupy robi :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Podejrzewam, ze robil, bo z Eksem wiadomo, dobrze do pewnego czasu ;(
UsuńU la la pokaźna ilość dobroci! :-) Ale czad z tym balsamem do ust! Pierwszy rzut oka - o moja ulubiona malinowa nivea, a potem - ej to nie nivea... :-D Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńa jednak chyba Nivea ;D Pozdrawiam Kochana :*
UsuńW sumie jestem ciekawa każdego z nich ":)
OdpowiedzUsuńW wiekszosci sa bardzo fajne :)
UsuńTeż miałam kiedyś aparat ortodontyczny, bardzo mi się podobał :D Ja cieszyłam się weekendem w Warszawie:)) A co do zakupów - meeeega!! Moje włosy też lubię jojobę:):***
OdpowiedzUsuńOliwia jeszcze bedzie nosic 2 lata, ale nie narzeka ;) Kochana, zazdroszcze weekendu w Warszawie :)! Czekam na fotorelacje ;D! :***
Usuń