Witajcie,
do napisania tego posta sklonila mnie ilosc zapytan od Was
na ten temat, a takze fakt, iz poprzez wpisanie w google tego typu hasel wiele
osob trafia na mojego bloga. Czas zatem naskrobac kilka slow, gdyz pamietam jak
sama poczatkowo mialam problem w DE z nabyciem polecanych w blogosferze
produktow do pielegnacji wlosow, badz ciala i z tesknym spojrzeniem
wypatrywalam na Waszych blogach polskich, czy rosyjskich nowosci kosmetycznych. Jak powszechnie wiadomo kusi przewaznie to, co niedostepne, nie inaczej wiec
bylo i w moim przypadku ;) Na szczescie po wnikliwym „sledztwie“, udalo mi sie
stworzyc baze miejsc, w ktorych w wiekszosci dostane to, czego w danym momencie na emigracji
„potrzebuje“. Zapraszam na wpis :)
Gdzie kupic polskie kosmetyki?
Zaczne od nich, gdyz wiem, ze to wlasnie one kusza nas
najbardziej. Przegladajac blogi czesto trafiamy na produkt, ktory MUSI byc nasz
i koniec kropka – znacie ;)? Mozemy oczywiscie kupic go w kraju i sciagnac do
DE (na szczescie coraz wiecej sklepow oferuje wysylke za granice, choc wciaz
zdarzaja sie wyjatki ;)), jednak koszty
wysylki czesto przewyzszaja sume poczynionych przez nas zakupow. Dodatkowo bywa, ze dana
strona podaje nieadekwatna do stanu rzeczywistego cene transportu… Nareszcie
koniec z tym :)!
Juz jakis czas temu odkrylam strone internetowa Polski Market.de, dzieki ktorej, mysle ze wiele z nas – dziewczyn mieszkajacych w
Niemczech – spelni swoje marzeniowe chciejstwa odnosnie polskich marek :)
Asortyment
sklepu jest bardzo obszerny (dodatkowo zasugerowalam obsludze wprowadzenie do
sprzedazy slawetnych masek Kallos), podzielony na wiele kategorii tematycznych - musze sie rozejrzec za dobra ksiazka ;)
Juz teraz mozna kupic w tym miejscu sporo perelek blogosfery (do pielegnacji wlosow, czy ciala), w przystepnych cenach i do tego w bardzo przyjemnej atmosferze :) Zachecam Was zatem do zapoznania sie z oferta marketu, bowiem odnosze wrazenie, ze jest to jedyne takie miejsce w DE, gdzie bez problemu dostaniemy az tyle rodzimych marek :)
Juz teraz mozna kupic w tym miejscu sporo perelek blogosfery (do pielegnacji wlosow, czy ciala), w przystepnych cenach i do tego w bardzo przyjemnej atmosferze :) Zachecam Was zatem do zapoznania sie z oferta marketu, bowiem odnosze wrazenie, ze jest to jedyne takie miejsce w DE, gdzie bez problemu dostaniemy az tyle rodzimych marek :)
Stacjonarnie oczywiscie trafiamy na polskie sklepiki, jednak
np. w „mojej“ miescinie moge policzyc na palcach jednej reki dostepne tam produkty – glownie zreszta kremy do
rak marki Ziaja – nie zebym miala cos przeciwko tej marce ;)
Gdzie kupic rosyjskie kosmetyki?
Z kolei, jesli chodzi o kupno rosyjskich produktow
pielegnacyjnych, zaopatruje sie na poleconej mi przez
Czytelniczke Marti (dziekuje Kochana :*), stronie Euroshop24. Dostaniemy tam oczywiscie wiekszosc kosmetykow NS, PO, czy
Agafii po cenach, ktore rowniez nie sa jakos specjalnie zawyzone.
Strona obecnie dziala juz sprawnie, co mnie niezmiernie raduje, gdyz poczatki moich zakupow na ES24 nie wspominam niestety zbyt milo – skonczylo sie na zwrocie pieniedzy, poniewaz po wielu miesiacach oczekiwania na dostawe towaru, takowa nie nastapila.
Strona obecnie dziala juz sprawnie, co mnie niezmiernie raduje, gdyz poczatki moich zakupow na ES24 nie wspominam niestety zbyt milo – skonczylo sie na zwrocie pieniedzy, poniewaz po wielu miesiacach oczekiwania na dostawe towaru, takowa nie nastapila.
Stacjonarnie w.w.marki mozemy rowniez sprobowac poszukac w marketach rosyjskich, choc w miejscowosci, w
ktorej mieszkam tylko raz udalo mi sie natrafic na Agafii i w
dodatku byla to masc rozgrzewajaca, czy cos w tym stylu ;)
Siemie lniane i drozdze
nabedziemy…
Wiele z nas na emigracji ma problem wlasnie z kupnem
siemienia lnianego. Sama swoje pierwsze opakowanie zamowilam w aptece, slono
wowczas za nie przeplacilam, dodatkowo zostaly mi dostarczone zmielone
ziarenka. Z czasem jednak przekonalam sie, iz owego „glutka“ wcale nie jest az
tak ciezko dostac - wrecz przeciwnie ;) Markety Real, Kaufland, czy Edeka maja
go na stanie, z tym, ze w Edece znajduje sie na stoisku z Eko zywnoscia i
przewaznie dostepne jest wylacznie w wersji zmielonej.
Takze w Edece na dziale, ze smietanami napotkamy najbardziej lubiane przeze mnie drozdze Babuni :) Wyprobowalam juz wiele rodzai
i musze przyznac, ze akurat te sa dla mnie najsmaczniejsze ;)
Gliceryne apteczna, ziola…
…kupimy w aptece :) Ten polprodukt (gliceryna), leje sie u mnie
strumieniami, wiec dosc czesto bywam w tym miejscu. „Nasza“ apteka slynie z
tego, ze w wiekszosci leki sprowadza na zamowienie (wprawdzie najpozniej
nastepnego dnia mamy je dostarczone, ale jednak), a o dziwo gliceryne zawsze maja na stanie
:)
To samo tyczy sie ziolek :) W zasadzie jeszcze nie mialam problemu z zamowieniem ktoregos z nich, choc czesto wiekszosc jest i dostepna od reki.
(W przypadku, kiedy nie znacie niemieckiej nazwy, pod koniec wpisu dodalam informacje, jak sobie z tym poradzic ;)).
To samo tyczy sie ziolek :) W zasadzie jeszcze nie mialam problemu z zamowieniem ktoregos z nich, choc czesto wiekszosc jest i dostepna od reki.
(W przypadku, kiedy nie znacie niemieckiej nazwy, pod koniec wpisu dodalam informacje, jak sobie z tym poradzic ;)).
Oleje, polprodukty.
Niestety to wlasnie ta grupa jest najtrudniej dostepna w DE.
O ile jeszcze z olejami bywa prosciej, tak o kupnie np. keratyny, czy mleczka
pszczelego mozemy tylko pomarzyc ;) Na szczescie internet ulatwia nam sprawe i
doslownie przed chwila, w trakcie pisania posta postanowilam go jeszcze raz
przeszukac w celu sprawdzenia, czy faktycznie nic w tej kwestii sie nie
zmienilo ;) Tutaj sprawilam sobie i mysle, ze przy okazji i Wam bardzo fajna
niespodzianke :)
Zerknijcie tylko na te cuda :)!:
Jak sie okazuje i keratyne mozemy dostac :):
No coz, nie pozostaje mi nic innego, jak zlozyc zamowienia
;)!
Troche to odkrycie wybilo mnie z kontekstu, ale mimo
wszystko dopisze jeszcze to, co pierwotnie planowalam napisac ;)
Jak wiadomo, mieszanek olejowych w DE dostaniemy multum - w
zasadzie w kazdym markecie mozemy trafic na fajne zdobycze. Kiedy jednak
zalezalo mi na olejkach solo, zaopatrywalam sie w nie glownie w aptece (do dzis
dnia zamawiam tam olej arganowy i migdalowy). Olejek jojoba dostaniemy
natomiast w Kauflandzie, w dziale kosmetykow pielegnacyjnych dla dzieci.
Inne ciekawe, typu rokitnikowy, czy arnika mozna szukac w marketach rosyjskich - akurat pod tym wzgledem sa niezle zaopatrzone ;) Polecam rowniez odwiedzanie imprez typu „jarmark produktu
lokalnego“, gdyz czesto w takim miejscu latwo wylapac fajne perelki :)
Dodatkowo, warto wybrac sie tez do sklepow ze zdrowa zywnoscia, tam rowniez
mozemy upolowac cos ciekawego.
Czas przejsc do tych nieszczesnych polproduktow ;)
Wyzej
odkryta stronka z pewnoscia ulatwi nieco sprawe (widze, ze i kolagen maja ;)),
choc wszystkiego pewnie tam nie dostaniemy. Mysle, ze w przypadku, kiedy naprawde zalezy nam na danej grupie polproduktow, warto jednak
zlozyc zamowienia w Polsce na stronie Zrob Sobie Krem, poniewaz tego typu zakupy wystarcza nam na dlugii okres, poza tym nie zawaza az tyle (o ile
oczywiscie nie pokusimy sie o hydrolaty, itp ;)), wiec i wysylke mozemy jakos przebolec ;) Dodam jeszcze, ze sklep nie nalicza sobie cen z kosmosu, nie robi
problemow z nadaniem paczki do Niemiec, wszystko przebiega sprawnie i profesjonalnie.
To tyle, jesli chodzi o zakupy w Niemczech :) Post dzisiaj
wyjatkowo napisany pod katem Dziewczyn na emigracji, jednak i dla Dziewczyn mieszkajacych Polsce zapodam na koniec ciekawa stronke :)
Kiedy kusza nas produkty Balea, alverde, p2 ;)
Juz jakis czas temu pisalam o tym sklepie, ale o ile dobrze
pamietam tylko w komentarzach, wiec mysle, ze warto jeszcze raz o nim
wspomniec. Wprawdzie z wiadomych powodow nie robilam tam zakupow, jednak
witryna wydaje mi sie byc w porzadku (dajcie prosze znac, jesli mialyscie do czynienia z tym sklepem). Dodatkowo, ceny takze oscyluja w granicach
rozsadku ;) Ponadto, sklep jest naprawde niezle zaopatrzony, wiec jesli macie
ochote zerknijcie do Drogerii niemieckiej. Widze, ze wlasnie pojawila sie nowa, letnia seria :)!
Osobiscie z przyjemnoscia moge Wam rowniez zaoferowac
wysylka stad, jednak koszty takiej paczki beda zdecydowanie wieksze ;)
Napisze o jeszcze jednej, mysle, ze dosc istotnej sprawie. Jesli macie problem z przetlumaczeniem nazwy produktu, ktory Was interesuje z polskiego na niemiecki, polecam doskonale wszystkim znana Wikipedie :) Wystarczy wpisac np. interesujace nas ziolko, wyskoczy nam jego opis, a po lewej stronie mozliwosc wyboru innego jezyka :) Na przykladzie kozieradki wyglada to tak: KLIK.
***
Napisze o jeszcze jednej, mysle, ze dosc istotnej sprawie. Jesli macie problem z przetlumaczeniem nazwy produktu, ktory Was interesuje z polskiego na niemiecki, polecam doskonale wszystkim znana Wikipedie :) Wystarczy wpisac np. interesujace nas ziolko, wyskoczy nam jego opis, a po lewej stronie mozliwosc wyboru innego jezyka :) Na przykladzie kozieradki wyglada to tak: KLIK.
***
To tyle na dzis, mam nadzieje, ze linki okaza sie dla Was przydatne :) Robilyscie juz zakupy w ktoryms z wymienionych przeze mnie sklepow?
Pozdrawiam serdecznie i przesylam walentynkowe usciski ;) :*
Bardzo przydatny post, chciałam zapatrzeć się w półprodukty ale niestety tak jak piszesz nie jest z nimi łatwo w De. Ale niedługo jadę do Polski więc zrobię zapasy :) Na pewno skorzystam też z linków jakie podałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze, ze post okazal sie pomocny :)
Usuńmuszę przejrzeć dokładnie tą stronę z niemieckimi kosmetykami, choć widzę, że ceny spore są, więc mimo wszystko wole wybrać się na wycieczkę do Niemiec i odwiedzić DM, a przy okazji zwiedzić :)
OdpowiedzUsuńJak masz okazje, to oczywiscie lepiej wybrac takie rozwiazanie ;)
Usuńoooo bardzo przydatny post!!! :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie :)
UsuńFajny wpis, pierwsze zdanie takie prawdziwe :D
OdpowiedzUsuńDziekuje :) ;D
UsuńAleż pomogłaś babeczkom w DE:) jak byłam w Holandii to mnie to zawsze drażniło, że nie mogłam znaleźć takich niestandardowych rzeczy. No i problem był jak tu powiedzieć np. "olejek pichtowy" hehe:) w sumie to zapisywałam łacińskie nazwy na karteczce i w ten sposób oznajmiałam czego szukam:)
OdpowiedzUsuńMam taka nadzieje :) Masz racje, z tymi nazwami roznie bywalo, pomysl z lacinska forma calkiem fajny :)
UsuńJeju dzięki Ci za ten post! Odkąd przeprowadziłam się do DE mam problem z kupnem niektórych produktów.
OdpowiedzUsuńJeszcze mam pytanko: masz jakiś pomysł gdzie mogłabym dostać spirulinę i wodę różaną?
a jest na dragonspice spirulina! trochę minęło zanim odszukałam swoje pudełeczko żeby sprawdzić łacińską nazwę a tu spirulina też funkcjonuje ;-)
Usuńwoda rozana na ebay :)
UsuńBardzo sie ciesze, jesli pomoglam :)))
UsuńZ DE nie mam problemu z "dostawą", choć jest ona dość rzadka, ale lepszy rydz niż nic :D
OdpowiedzUsuńPost na pewno pomoże wielu dziewczynom :)
Dokladnie tak Kochana, super, ze masz taka mozliwosc :) Mam nadzieje, ze post bedzie przydatny :)
UsuńKochanie wielkie dziekuje mam ochote jechac teraz z Berlina do Twojego miasta i Cie wysciskac!!!! wielkie dziekuje! Pozdrawiam serdecznie i jak kiedys bedziesz w planowala przyjazd do Berlina i bedziesz szukala przewodniczki to daj znac na blogu we mnie masz przyjeciela!! dziekuje bardzo!!!!
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze pomoglam :)! Bardzo dziekuje Kochana, jak tylko bede miala w planach wycieczke do Berlina, z pewnoscia dam znac na blogu :*
UsuńNie miałam jeszcze okazji używać kosmetyków balea i alverde, muszę to nadrobić bo słyszałam wiele dobrego o tych produktach:-)
OdpowiedzUsuńPolecam, choc jak i wszedzie, wsrod nich takze zdarzaja sie bubelki ;)
UsuńBardzo przydatne informacje!:D dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnosc po mojej stronie, ciesze sie, jesli pomoglam :)
UsuńO, super. Chyba sobie zapiszę ten post bo może się przydać :).
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMam nadzieje, ze bedzie przydatny ;)
Usuńbardzo przydatny post! Szkoda tylko, ze dopiero teraz sie pojawil, kiedy wrocilam z rocznej wymiany z DE. Tam robilam zakupy wlasciwie tylko w DE.
OdpowiedzUsuńFaktycznie szkoda, ze wczesniej go nie napisalam ;(
Usuńu mnie też można kupić Balea:D na zamówienie
OdpowiedzUsuńtam żele widze droższe są u mnie po 6zl np
Usuńa jak z wysylka?
Usuńto zależy ile rzeczy i jakie.
Usuńoszukiwać nie oszukuję bo dużo dziewczyn już kupowało u mnie i moga potwierdzić
Bron Boze Cie o to nie posadzam :)! Zapytalam z czystej ciekawosci, bo sama wiem, ze np. zele, zwlaszcza w wiekszej ilosci coezko wyslac, znaczy sie latwo, ale sporo drozej ;) Ostatnio nadawalam pakiet do PL i zaplacilam za wysylke 15 EU, w zwiazku z tym moje pytanie, bo moze i mozna taniej sprzedac niz na stronie w PL, ale wysylka droga, wiec na jedno wyjdzie ;)
Usuńszukam właśnie jakichś kupców, ale nikt za bardzo tu nie kupuje teraz wolą na allegro:/
UsuńMoze to ma wlasnie zwiazek z wysylka? Sama nigdy nie proponowalam, bo ceny pakietow mnie lekko powalily. Co innego nadac list, a co innego wiekszy zestaw ;(
Usuńhej ja mieszkam w Hamburgu i mam niedaleko dm, po ciuchutko obserwuje twoj blog. Widziałam oliwke z olejem lnianym jej skad to: ethylhexyl sterate, caprylic/capric triglyceride, carthamus tinctorius oil, linum usitatissimum seed oil, tocopherol. Co o niej sadzisz? bo ja kojarze z 3 sklady, kosztuje okolo 2 euro. a keratyne i kwas hialuronowy mozemy kupic z ebay tak samo oleje juz sprawdzilam od swojego ulubionego dostawce i taniej niz w biomarktach :)
OdpowiedzUsuńemolient, zmiekczacz, olej z krokosza bawarskiego, olej lniany, witamina E. Mysle, ze mozesz za ta cene spokojnie sprobowac, o ile Twoje wlosy lubia wlasnie olej lniany, czy z krokosza ;) Zawsze jesli sie nie sprawdzi, mozesz zuzyc do ciala :)
Usuńwpisujac na ebay nie znajdziemy szybko kwasu ale babka od ktorej kupuje ma go ( dziwne?) aczkolwiek trzeba szukac, bo polprodukty nigdy mi sie nie pojawialy po wpisaniu, ma tez mocznik i inne pierdolki do zrobienia kremow czy perfumow dlatego tez napisalam wyzej o tej wodzie roznanej :)
OdpowiedzUsuńMozesz prosze podac linka? Ja rowniez na Ebayu trafilam czasami na jakies ciekawostki, ale wlasnie po wpisie ciezko cos znalezc ;/
Usuńhttp://www.ebay.de/sch/salandisgbr/m.html?_nkw=&_armrs=1&_ipg=&_from= podejrzewam ze babka zamawia w kg i sama porcjuje. ja kupilam od niej shea tloczone na zimno arganowy tez na zimno i jeszcze wiele innych i wszystko zgodne z opisem ( tylko jezeli bedziesz u niej kupywac to pierw napisz by w jednej paczce wyslala ja teraz tak zrobie bo ostatnio D*** dalam) :)
Usuńtrzeba troszke szperac po nim by znalezc to czego szukamy bo oszukuje. I wlasnie nie ma lnianego dlatego wzielam ta oliwke by sprawdzic czy bedzie ok :)
Bardzo Ci dziekuje za linka :) Na dniach w chwili czasu przejrze wszystko dokladnie :)! Niezle, ze wszystko Ci osobno wyslala ;D
UsuńSiemię lniane można kupić w DM.
OdpowiedzUsuńDziekuje za informacje :)
UsuńBardzo przydatny post. Pamiętam jak mieszkałam w Irlandii i miałam wtedy spory problem z zakupem ulubionych kosmetyków. Wiem co to znaczy. Ciekawi mnie ta drogerianiemiecka - kiedyś pewnie ją sprawdzę.
OdpowiedzUsuńDzieki Kochana :) Mam nadzieje, ze znajdziesz cos dla siebie ;)
UsuńBardzo przydatny post. A w Tunjezji tez dlugo nie moglam znalezc chocby siemienia lnianego, ziol czy gliceryny...
OdpowiedzUsuńCiesze sie :) Wierze Kochana, coz, lekko nam nie jest ;)
UsuńUratowalas mi zycie informacja o polskimarket.de :D Mieszakam od roku w niemczech i taaak mi teskno do kosmetykow ziaji.... hahaha, a tu moge zrobic zamowienie po calkiem niezlych cenach! Dziekuje :*
OdpowiedzUsuńCiesze sie straszliwie :D Sama jestem w szoku, jaki fajny asortyment, pomysle, ze z PL sprowadzalam serie Green Pharmacy ;) Przyjemnosc po mojej stronie :*
UsuńO Jantarze nie wspominajac ;D
UsuńBardzo przydatny wpis, Kochana :*
OdpowiedzUsuńDzieki Kochana :*
UsuńPo przeczytaniu tego wpisu wczoraj odnalazłam w okolicy sklepik z chemią niemiecką i mają tam Balea, jestem w niebie!:)
UsuńSuper Kochana, ze udalo Ci sie taki sklepik odnalezc :)))! Jak z asortymentem? Zycze Ci wspanialych zakupow :'!
UsuńBardzo pomocny post dla wielu osób :D Mnie właśnie kuszę kosmetyki Balea :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieje Kochana :) To kuszenie bywa okropne ;D
Usuńjak kiedyś wyjadę do niemiec to będziesz mi służyć za przewodnika:D
OdpowiedzUsuńPolecam sie w takim razie na przyszlosc :D
Usuńuważaj bo będę o tym pamiętać:*:)
UsuńPamietaj, pamietaj :) :*
Usuńmi jak się zachce Balea to się przejadę do Niemiec, zrobię sobie wycieczkę :D
OdpowiedzUsuńZawsze przy okazji pozwiedzasz ;D
UsuńOj Ewcia..., zyje sobie czlowiek w slodkiej nieswiadomosci az tu raptem taki wpis z linkiem do polskiego marketu. Nawet omijalam recenzje polskich kosmetykow, bo myslalam sobie, przynajmniej do nich nie mam dostepu, co sie niniejszym dzieki Tobie zmienilo :) Serdecznie pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuńCiesze sie Kochana, ze sie zmienilo, choc w sumie nie wiem, czy mam sie cieszyc, bo wydatkow przybedzie ;) Pozdrawiam serdecznie Aniu :)
UsuńKolejne strony z cudownościami ! :D ajaj
OdpowiedzUsuńznałam tylko drogerieniemieckie ! ;) Reszta sklepów mi nie znana ;)
Robilas zamowienie Kochana w drogerii niemieckiej?
UsuńFajnie wiedzieć o tej drogerii niemieckiej :) będę mogła w końcu wypróbować balea i alverde :)
OdpowiedzUsuńDaj znac, jesli zdecydujesz sie na zamowienie, czy wszystko ok :)
UsuńFajnie wiedzieć o tej drogerii niemieckiej :) będę mogła w końcu wypróbować balea i alverde :)
OdpowiedzUsuńPrzydatna notka :))
OdpowiedzUsuńMam nadzieje :)
UsuńŚwietny post :) Jestem w de od paru miesięcy i najbardziej polubiłam sklep dm.Najlepszy post naprawdę :) Pozdrawiam serdecznie :-**
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Pozdrawiam serdecznie :):*!
UsuńU mnie w mieście jest pchli targ i jest tam kilka stoisk z produktami z Niemiec - niestety, produkty do włosów raczej ciężko zdobyć. Głównie są środki czystości, także z drogerii niemieckiej na pewno skorzystam i coś zamówię ;)
OdpowiedzUsuńDaj koniecznie znac, czy wszystko przebiegnie sprawnie :)
UsuńDam znać jak tylko coś zamówię :)
UsuńDziekuje :*
Usuńna pewno wielu osobą się przydaję te informacje ;)
OdpowiedzUsuńMam taka nadzieje Kochana :)
UsuńDzięki za polecenie drogerii niemieckiej! Zazwyczaj w kosmetyki z DMu zaopatruje się w czasie wakacji, ale dobrze jest mieć dobre źródło w Polsce :)
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze, jesli pomoglam :) Jezdzisz na wakacje do Niemiec?
UsuńBardzo przydatny wpis:)
OdpowiedzUsuńMam taka nadzieje ;)
UsuńW drogeriach mozna dostac cale mnostwo fajnych kosmetykow i olei - polecam Ci drogerie Müller. Maja stoisko a wlasciwie stoiska z ekologicznymi kosmetykami Lavera, Weleda i innymi. Z ich wlasnej linii Terra Naturi mam np. olejek jojoba, wode rozana maja tez (z Melvity czy Tautropfen lub Promavery), mydlo Aleppo mozna tam nawet znalezc. Olej lniany nawet w dm jest, siemie praktycznie wszedzie - tez w dm dostepne nawet 2 rodzaje (cale ziarenka), mielone tez jest. Tak samo maja sok z aloesu i w ogole naprawde super wybor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Monachium ;)
Karolina
Bardzo dziekuje za polecenie, rozejrze sie za nia, jak bede w wiekszym miescie, u nas niestety nie ma ;( Jesli chodzi o Lavere, akurat za ta marka nie przepadam, w wiekszosci kosmetyki maja alkohol w skladzie. W kazdym razie mocno mnie zainteresowalas ta drogeria, jeszcze raz dziekuje za wiadomosc :* Co do Aleppo kilka razy udalo mi sie dorwac to myjadlo w roznych skansenach, itp. ;) Nigdy nie patrzylam w dm za siemieniem, ale dobrze wiedziec, ze jest na stanie :))) Pozdrawiam serdecznie, w Monachium bylam chyba 2 tyg. temu, nawet wstawilam zdjecie na Instagram - pieknie miasto :)
Usuńpolską niemiecką drogerię znam :)
OdpowiedzUsuńZamawialas moze cos od nich?
UsuńŚwietny post, na pewno przyda się niejednej dziewczynie, która z utęsknieniem czeka na możliwość zrobienia zakupów w Polsce :) Ja teraz jeszcze przez kilka miesięcy będę w Polsce, ale potem wracam do DE i na pewno chętnie skorzystam z Polskimarket.de i innych podanych przez Ciebie stronek :)
OdpowiedzUsuńMam taka nadzieje Kochana :) Kiedy wracasz :)?
UsuńJest tutaj jakas wlosomaniaczka z Berlina? (: Jestem poczatkujaca wlosomaniaczka i chetnie znalazlabym swoja wlosowa partnerke do dlugich rozmowow, wymiany doswiadczenia i produktow do pielegnacji. Jezeli takowa by sie znalazla prosze pisac smialo: claudiak@onet.eu. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJest, jest :) Wyzej Dziewczyna pisala, ze jest z Berlina, wiec mam nadzieje, ze sie do Ciebie odezwie :) Fajnie tak w swojej miejscowosci znalezc osobe o takich samych zainteresowaniach :)
UsuńJesli chcesz, moge przy nastepnym wpisie dodac Twoja wiadomosc :)
UsuńChcialam do niej napisac, ale niestety, opublikowala swoj post jako anonimowa osoba. Bardzo chetnie :) Dziekuje
OdpowiedzUsuńOk. w takim razie w nasteonym wpisie wpomne o tym i podam Twojego maila :) Mam nadzieje, ze odezwa sie rowniez inne dziewczyny :) Przyjemnosc po mojej stronie Kochana :)
UsuńDzieki wielkie :) Apropos jestem w trakcie testowania szamponu z logony, twojego ulubienca i musze przyznac ze calkiem dobrze sie sprawuje. Jedynie wydaje mi sie ze jest dosc malo wydajny. Rowniez mam problemy ze skalpem, i uporczywe swedzenie czasami nie chcialo dosc dlugo odpuscic. Jednak po tym szamponie skalp jest uspokojony (Glutek z siemienia lnianego tez pomaga). Musze jeszcze wspomniec o tym, ze twoja metoda olejowania na glutka bardzo dobrze sie u mnie sprawdzila. Jak do tej pory najlepsze efekty widzialam po niej. Takze tez dzieki :)
UsuńPrzyjemnosc po mojej stronie Kochana :) Super, ze i Tobie Logona podpasowala :) Co do wydajnosci, ja nie narzekam, ale myje wlosy metoda kubeczkoba, wiec moze dlatego ;) Glutek to rowniez fajna sprawa :) Dziekuje Ci za informacje, cieszy mnie straszliwie, ze i u Ciebie ta metoda sie sprawdza :)! Moze i jest troche z tym zachodu, ale mysle, ze zdecydowanie warto ;)
UsuńChciałabym dodać od siebie, że siemie lniane można dostać w markecie HIT który ma też całkiem spory wybór olejów. Chyba w Netto w tym małym kąciku witamin też widziałam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje za informacje :)
Usuń